Czasem nie
czujemy czasu. Czasem czas pozwala o sobie zapomnieć, ale nigdy nie zapomina o
nas. Jest nieodłącznym elementem naszego życia, ale jaka jest jego natura? Co
możemy z nim zrobić?
Nad
tym zagadnieniem pochyliła się grupa Teatr Ani Pół, tworząc spektakl zatytułowany
„Czasem“, którego pokaz odbył się 29 kwietnia w Wawerskim Centrum Kultury.
Na
spektaklu pojawiło się bardzo wiele osób. Sami organizatorzy nie
spodziewali się chyba takiego zainteresowania, ponieważ w pewnym momencie
zabrakło krzeseł, co bynajmniej nie zniechęciło publiczności do udziału w
wydarzeniu. Oglądali spektakle na stojąco, bo naprawdę było co oglądać.
Pierwszym aspektem przyciągającym
uwagę był minimalizm charakterystyki i strojów. Wszyscy aktorzy weszli na scenę
ubrani po prostu na czarno. Wyróżniał się tylko jeden z nich -
Wyposażeni
w tych kilka symbolicznych rekwizytów, postanowili oczarować publiczność, co
udało im się bez dwóch zdań. Dopracowane ruchy, dopasowana muzyka i świetna gra
światłem sprawiły, że trudno było oderwać wzrok od młodych artystów. Spektakl
był co prawda niemy, ale scenariusz został tak przemyślany, że całość była
bardzo czytelna i jednocześnie pozostawiała szerokie pole do własnej
interpretacji. „Czasem“ przenosi w magiczny świat, w którym czas (w codziennym
pośpiechu często niezauważany) ma wreszcie szansę zagrać główną rolę i pokazać
się z innej strony.
Teatr Ani Pół tworzy spektakle, które nie dają odpowiedzi, ale zadają
pytania. Skłaniają do przemyśleń i poszukiwań. Tworzą sztukę, która porusza i
pozwala na chwilę zatrzymania. A opłaca się czasami zatrzymać, bo w takim
szybkim tempie, w jakim obecnie żyjemy, łatwo się zagapić i nie zauważyć tego,
co jest tak naprawdę najważniejsze.